Pełen relaks, ale przez plagę meduz kąpiel w morzu nie była możliwa. Przenieśliśmy się na basen.
Po "nic nie robieniu" panowie wyruszyli na rowerkach do Alghero podziwiać olbrzymie wyrobiska marmuru, a my wybrałyśmy się na spacerek w kierunku aragońskiej wieży.
Widoki bajeczne.