Nadal pada jedziemy w kierunku Oppdal, mijamy wiele wodospadów. Nie robię już zdjęć, bo pada.
A w Polsce nadal upały.
Do domu mamy 2070 km.
Wjeżdżamy na rozległą wyżynę, wreszcie wyszło słoneczko, znów mam chęć na pstrykanie zdjęć.
Jedziemy do Lillehammer, wchodzimy na skocznie. Oj nie jest łatwo, ale widok na miasto fajny. Kilka zdjęć i jazda dalej.