Jarosławiec
stwierdziliśmy, że nigdy w tej miejscowości nie byliśmy.
Mówi się, że Mielno czy Pobierowo to miejsca wypoczynku poznaniaków, a do Jarosławca z Poznania już droga wydaje się zbyt daleka.
Z drugiej strony pomiędzy Jarosławcem a Ustką jest obszar zamknięty, więc miasteczko nie rozwija się aż tak ekspansywnie jak te bliżej zachodniej granicy.
W Jarosławcu jest latarnia morska. I tu trochę śmieszna historia bo po tym jak zobaczyliśmy te w Niechorzu ta w Jarosławcu wydawała się miniaturką. Nawet nie zrobiłam zdjęcia :-(
Następną miejscowością na mapie jest Wicko – miejsce położenia pomiędzy jeziorem a morzem – czyli coś co nas interesuje. I tu rozczarowanie – na mapie jest, ale wstępu, wjazdu brak, ani od Jarosławca, ani od strony Ustki. Zasieki i straż pilnie strzegą tego terytorium. Bez komentarza.
Ustka – decyzja o odwiedzeniu tej miejscowości 15.8 zapadła 2 tygodnie temu, podczas pobytu w Powidzu. Przypadkowo trafiliśmy na koncert Piotra Wypychowskiego. Gość świetnie sobie poczyniał z gitarą śpiewając szanty i nie tylko, a mnie urzekł swobodnym i pełnym humoru zachowaniem.
Powiedział, że następny koncert w Ustce 15.8, no to będąc nad morzem dlaczego by nie skorzystać z okazji ???
Jesteśmy w Ustce już 14.8 wieczorem.
Ustka jest położona bardziej nad rzeką Słupią niż nad morzem, dlatego większość pensjonatów a nawet kempingów położona jest w dużej odległości od morskiej plaży. W Ustce są 3 pola namiotowe na ul. Grunwaldzkiej Słoneczne, ul. Polnej i ul. Grota Roweckiego.
Nasze jest najbliżej zejścia nad morze ale i tak to jest ok 900 m. Tu już wyjście nad morze musi być przemyślane bo powrót jest bądź co bądź czasochłonny, a w Pustkowie było tak bliziutko!
Plusy – fajna promenada na której DJ zapraszają do tańca pod chmurką. To jeszcze nic – W porcie piękny żaglowiec który wypływa w rejsy po morzu (40 minutowe), a wieczorem impreza na pokładzie. Właśnie Gustavo Lima wyśpiewuje brazylijski przebój tego lata Cze Cze Re Cze a tłumek na pokładzie trochę w rytm muzyki, a trochę w rytm kołyszącego się na wysokich dziś falach morskich pokładu podryguje radośnie.
Śmiejemy się, ze tu to trzeba tańczyć, … żeby się rozgrzać bo wiatr od morza jest dziś chłodny.
Fajna metoda, bo wszyscy tańczą.
15.8 święto.Pogoda coraz gorsza, już słońce nas nie budzi a i temperatura coraz niższa. Dzisiaj zaledwie 19 C. to już na plażowanie nie ma szans. Rowerkami jedziemy w kierunku Orzechowa, ale trasy nie na lub jest ale bardzo piaskowa, więc rezygnujemy.
Wracamy do miasta, na pierogi. Pyszne jagodowe ze śmietanką. Zamówione w starej Chacie .
Wieczorem wybieramy się na zapowiedziany koncert. Podczas występów,okazało się że zapowiadany gość specjalny - Piotr Wypychowski nie będzie koncertował!!! Organizatorzy coś namieszali i zaproszony muzyk występował, ale nie jako muzyk. Na pocieszenie gość specjalny został przebrany za Neptuna (impreza, o czym nie wiedzieliśmy, była skierowana do dzieci) i ... można było sobie ...ha, ha.. pstryknąć z nim zdjęcie/
Piotr przyjechał z drugiego końca Polski po to żeby wystąpić ...jako Neptun!
Byliśmy rozczarowani, a i on nie był szczęśliwy z takiego obrotu sprawy.
Ale za to ... jak się dowiedział, że my przyjechaliśmy do Ustki specjalnie na jego koncert, zgodził się zagrać dla nas kilka utworów.
i w ten sposób na polu namiotowym utalentowany Piotr Wypychowski dał recital dla grupki fanów i fanek.
Chcecie posłuchać jak gra? polecam "Najmilsza dziewczyna Ustka"
http://piotrwypychowski.com/muzyka/
Piotrze serdecznie dziękuję za ten wyjątkowy recital i Życzę więcej szczęścia w showbiznesie.