Jeden dzień urlopu i pędzimy na zapowiadany upalny weekend nad morze.
Po raz drugi w tym roku zobaczę moje kochane bałtyckie morze .
Po raz drugi też (pierwszy w 2012) odwiedzamy moje ukochane miejsce - kemping w okolicach Dąbek, który zlokalizowany jest nad morzem, a zarazem nad jeziorem.
Zdjęć tym razem nie robiłam - kilka tylko brams pstryknął komórką - jak wydostanę je to umieszczę.
Pogoda upalna, a temperatura wody w morzu 20 C. Dało się wejść, ale łatwo nie było.
Dorsz patroszony ale z łbami kupiony w przystani od rybaków 10 zł/kg .
W knajpkach dorsz smażony- za kilogram od 50 do 60 zł/kg , czyli ceny utrzymują się na tym samym poziomie co w zeszłym roku.
Pstrąg wędzony gorący właśnie wyjęty z pieca i pyszszszny 35zł /kg.