Po całodziennej podróży przez nizinną Danię, nagle roztacza się przed nami bajeczny widok. Pagórki wydm porośnięte trawą i niskimi krzewinkami dają wrażenie przebywania w krainie bajki.
Parkujemy w Sonder Klitvej i idziemy przywitać się z Morzem Pólnocnym. Piękna szeroka plaża, mogłabym tu pozostać na wakacje, ale jedziemy dalej mierzeją, pomiędzy morzem a zatoką Ringkobing Fjord.
Zatrzymujemy się na kapmingu FDMCAMPING .Koszty pobytu wygrywają ranking wśród najdroższych podczas tej wyprawy. ale, ale.miejscóweczka z moich marzeń, tuż przed wydmą a właściwie na niej i możliwością bezkarnego biegania gdzie dusza zapragnie (w Polsce za wtargnięcie na wydmy byłby mandacik).
Na dodatek dostęp do TV jest niezbędny, dziś finał Mundialu.
Za wydmą piękna szeroka plaża i całkiem cieplutkie morze. Wreszcie wymarzona kąpiel, choć upały już zostawiliśmy za sobą.