StariGrad leży u wejścia do Narodowego Parku Paklenica.
My rezygnujemy z odwiedzin parku, bo tym razem nie przyjechaliśmy chodzić po górach
Zatrzymujemy się na kempingu Plantaza nad samym morzem skuszeni informacją o dostępie do wifi.Pan recepcionista nas oszukuje, że wifi w cenie pobytu, ale mamy po hasło udać się do restauracji, a tu zonk. Wi-fi okazuje się płatne za godzinę 10 złotych.
Plaża żwirkowo -kamienista z betonowymi zejściami nie przypadła nam do gustu, ale plac kempingowy bardzo ładny, wśród piniowych sosen, ładnie podświetlony.
Rano postanawiamy jechać dalej, dziś w planach zwiedzanie Zadaru
c.d. w następnym wpisie